Ja jak jestem głodna a nie chce się obżerać ( szczególnie wieczorną porą) to kupuje sobie te płatki fit malutkie saszetki i zalewam to mlekiem 0%, albo pije tylko wode ok pół litra i zatyka mnie to i szybciutko ide spać. Rano się budze głodna, ale to już normalne śniadanko wtedy amam.
Witajcie.
Ja mam też ten problem i myślę o jakiejś diecie czy czymkolwiek ale nie wiem gdzie szukać i w ogóle jak się za to zabrać.
Ja przede wszystkim mam problem z regularnymi posiłkami bo tak wstaje pije kawę i zapalam papierosa więc śniadania bardzo rzadko jadam potem obiad zjem i no i z kolacją to też jest różnie raz zjem raz nie a czasem to jem dwie i ciężko mi to jakoś ustawić.
A tym bardziej że zaczęłam ćwiczenia na mięśnie brzucha to dobrze by było jakoś ustawić te moje posiłki.Może wy macie jakieś sposoby???
Będę wdzięczna i z góry dziękuje!!!! :D :D :D :D
U mnie na głód działa woda mineralna ale i to niestety nie zawsze;/. Najgorzej jest, że np cały dzień wytrzymam, a później sie najem i tyle... a to ponoć gorsze niz cokolwiek innego.
U mnie na głód działa woda mineralna ale i to niestety nie zawsze;/. Najgorzej jest, że np cały dzień wytrzymam, a później sie najem i tyle... a to ponoć gorsze niz cokolwiek innego.
To chyba najgorsze co możesz zrobić. Do tego na noc bardzo obciążasz sobie żołądek no i trawienie jest gorsze. A nie możesz sobie kupić jakiś suplementów. Ja łykam slimitin i mi on bardzo pomaga, bo właśnie nie chce mi się tak jeść. Ponadto, z moich obserwacji wynika, że lepiej jeść tak do 12 w południe obficie, a potem cały czas mniej, a wieczorem to tylko ewentualnie jabłko. Bo rano tempo przemiany materii jest szybsze i wszystko jest lepiej trawione.
Poeksperymentuj i dobierz coś dla siebie.
U mnie głód mija, jak jem bardzo regularnie np. co 3 godzinki. Fakt jest taki, że jem bardzo mało i dietetycznie, ale jeść mi się nie chce. Jak robiłam kiedyś głodówkę, żeby oczyścić organizm, to kiedy byłam bardzo głodna piłam zieloną herbatkę lub Yerbę i pomagało. Jednak mimo wszystko i tak będę gorącą zwolenniczką regularnego odżywiania, tak jak jest w dietach np.Dukan lub 36s. Jak się żołądek przyzwyczai do regularnych posiłków, to potem nie odczuwa się głodu wcale.
Płeć:
Zodiak: Zodiak chiński: Dołączyła: 04 Mar 2008 Posty: 139
Wysłany: Pią 20-05-2011, 12:09 Temat postu:
Woda to zła metoda na głoda. Wiem po sobie bo niedawno się odchudzałam, piłam co prawda dużo wody ale nic tak nie hamowało apetytu jak nabiał. To zjadałam sobie jakiś serek jak mnie zaczynało ssać, a w drugim etapie to już jadłam twaróg z warzywami Hochlanda, ale tylko wtedy jak nie miałam czasu zrobić swojego i tak zostało mi do dziś, jak głód mnie dopadnie to twarożek wyciągam.
Marchewka krojona w plasterki dla urozmaicenia.
Owoce - jabłka, pomarańcze.
Sałata + ogórek lub pomidorek.
No i oczywiście woda woda i jeszcze raz woda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach