Płeć:
Zodiak: Zodiak chiński: Dołączyła: 19 Maj 2006 Pochwał: 2 Ostrzeżeń: 1 Posty: 4774 Skąd: południe Polski
Wysłany: Pią 02-05-2014, 19:32 Temat postu: Wdowi garb
Słyszałyście o czymś takim jak wdowi garb?
Ja u siebie takie coś zdiagnozowałam (jak typowy Polak, sam stawia diagnozę i sam się leczy ). Jest to zmiana zwyrodnieniowa kręgosłupa szyjnego, coś jakby taka gulka się robi, w bardziej zaawansowanym stadium powstaje garb.
Powstaje od pracy przy komputerze głównie.
Zu, znasz jakieś ćwiczenia na to?
W połowie maja mam wizytę u ortopedy, ciekawe co powie.
Nic konkretnego Ci nie polece, bo chyba nigdy sie z tym nie spotkalam.
Tutaj duzo trabia o zmianach w kregoslupie od uzywania komorek, laptopow. Gdzie lowa jest non stop pochylona. No i na to polecaja tylko pilnowanie sie, proste plecy, cycki w przod, wciagniety brzuch.
Agatko ja słyszałam. Pani do której chodzę na masaże wspominała mi, że to coś w rodzaju warstwy tłuszczu, która nieprawidłowo gromadzi się w obrębie kręgosłupa szyjnego. Powiedziała, że we wczesnym stadium pomagają ćwiczenia na plecy i masaże lecznicze. Ja też mam zadatki na to, niestety.
Czytałam o tym w książce Jacka Santorskiego, ale w kontekście wpływu naszego charakteru i emocji na to, co się dzieje z naszym ciałem. Komputer komputerem, ale na naszą postawę i napięcia mięśniowe, wpływa również psychika.
Płeć:
Zodiak: Zodiak chiński: Dołączyła: 19 Maj 2006 Pochwał: 2 Ostrzeżeń: 1 Posty: 4774 Skąd: południe Polski
Wysłany: Pią 02-05-2014, 20:35 Temat postu:
Zu myślę, że mówimy o tym samym. To jest właśnie od ciągłego pochylania głowy. Ja od 11 lat pracuję przy komputerze, nie zawsze miałam dobre krzesło do tego złe ułożenie ciała i garb gotowy. Mam nadzieję, że da się go zwalczyć zwykłymi masażami.
Agatko ja ostatnio sobie kupiłam bańki chińskie (gumowe) i mąż mi robi nimi masaże. To też mi poleciła ta Pani do której chodzę na masaże. Mam wrażenie, że to mi pomaga na napięte, bolesne mięśnie karku.
To są takie gumowe "bańki",które ściskasz i tak jakby zasysasz na ciele, można je po prostu tak zostawić, czyli postawić jak tradycyjne bańki lub przyssać i masować. Powodują, że miejsce, na którym bańka była zassana robi się mocno ukrwione, organizm myśli, że w tym miejscu jest rana i mobilizuje tam swoje siły, żeby z raną walczyć - w efekcie leczy przypadłość, której chcesz się pozbyć. Masaż bańką chińską jest podobno bardzo szeroko używany przez kobiety w celu pozbycia się cellulitu. Za bańki zapłaciłam 19 zł w aptece pod domem. Masaż bańką, tam gdzie chodzę na masaże, kosztuje 80 zł/30 minut. Dlatego postanowiłam kupić.
Płeć:
Zodiak: Zodiak chiński: Dołączyła: 21 Sty 2009 Pochwał: 3 Ostrzeżeń: 2 Posty: 1202 Skąd: Najcieplejsze miasto w Polsce:)
Wysłany: Pią 02-05-2014, 22:07 Temat postu:
To ja chyba też to mam...;/ Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, myślałam, że tak musi być i tyle, bo właśnie tam tak jakby tłuszczyku gulka jest... Po ciąży podpytam bratową czy mi to wymasuje jakoś, a jak nie to pójdę do innego masażysty.
Agatko ja słyszałam. Pani do której chodzę na masaże wspominała mi, że to coś w rodzaju warstwy tłuszczu, która nieprawidłowo gromadzi się w obrębie kręgosłupa szyjnego. Powiedziała, że we wczesnym stadium pomagają ćwiczenia na plecy i masaże lecznicze. Ja też mam zadatki na to, niestety.
Ze co? Dla mnie to troche dziwne. Taki garb, jak dla mnie, robi sie przez zla postawe, wade kregoslupa, ale nie tluszcz.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach