Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Gwiazdeczka


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 21 Cze 2007 Pochwa³: 3 Posty: 1779 Sk±d: Koszalin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Aneta


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 04 Maj 2007 Pochwa³: 1 Posty: 339 Sk±d: z poddasza :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asia 85


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 17 Cze 2007 Ostrze¿eñ: 1 Posty: 20
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gwiazdeczka


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 21 Cze 2007 Pochwa³: 3 Posty: 1779 Sk±d: Koszalin
|
Wys³any: Wto 26-06-2007, 13:23 Temat postu: |
|
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sylwu¶


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 22 Cze 2007 Posty: 1
|
|
Powrót do góry |
|
 |
janka Go¶æ

|
Wys³any: Czw 28-06-2007, 20:38 Temat postu: |
|
|
Mój przypadek jest romantyczny. Mojego drugiego mê¿a pozna³am 22 lat temu. By³am jeszcze zamê¿na i "ciut m³odsza" .Ale jego obraz utkwi³ mi dobrze w pod¶wiadomo¶ci.
Jak siê potem okaza³o ja równie¿ utkwi³am w pod¶wiadomo¶ci u mojego W.
Spotka³am jego jak ju¿ by³am wdow± i co¶ miêdzy nami zaiskrzy³o  Spotka³am jego 02/01/2003
Z przyczyn nie od nas zalê¿nych( ja mieszka³am 200km i mia³am jeszcze pracê) nie mogli¶my siê spotykaæ. By³y telefony , Pikacze ,SMS,.spotykali¶my siê co 2 m-ce . Tak przetrwali¶my do ¶lubu 24/06/2006
Nie znali¶my siê dobrze ,ale jestem ca³y czas  w moim W . On te¿ darzy mnie g³êbokim uczucie. Tak wiêc Mi³o¶æ przenosi Góry jak tylko obie strony chc± tego i patrz± w tym samym kierunku. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zuzka Moderatorka


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 22 Maj 2006 Pochwa³: 4 Posty: 6061 Sk±d: Ramstein
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ola-2004


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 01 Lip 2007 Posty: 2
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gwiazdeczka


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 21 Cze 2007 Pochwa³: 3 Posty: 1779 Sk±d: Koszalin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madzia


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 18 Wrz 2006 Pochwa³: 2 Posty: 1289
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sanka


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 03 Lip 2007 Posty: 2
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mishi


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 03 Lip 2007 Posty: 11
|
Wys³any: Sro 04-07-2007, 12:50 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w trakcie rozwodu. Mieszkali¶my z by³ym mê¿em 350 km od siebie. Po 3 latach znajomosci na odleg³osæ i 8 miesi±cach znajomo¶ci w tym samym mie¶cie (on przeprowadzi³ siê do mojego miasta) pobrali¶my siê. Teraz siê rozwodzimy. Nie wiem, czy to by³ b³±d czy nie, bo mamy cudown± córeczkê, a zatem nie mogê my¶leæ o tym w takich kategoriach. Wytrwali¶my 7 lat, od 9 miesiêcy nie mieszkamy razem. Moi rodzice byli bardzo przeciwni naszemu zwi±zkowi, jak go zaakceptowali, to powiedzieli, jak siê tak bardzo kochacie to bierzcie ¶lub. No a ja naiwna, m³oda i zakochana posz³am na to. Bardzo tego chcia³am, chocia¿ z perspektywy czasu widzê, ¿e mnie zale¿a³o bardzo, ¿eby oni go zaakceptowali, ¿eby¶my mogli siê legalnie z ich zgod± i akceptacj± po prostu spotykaæ, a nie ¶lub od razu. No ale nic, nie szukam winnych bo takich nie ma, to by³a moja decyzja, koniec kropka.
Teraz mam przyjaciela, mieszkamy od siebie 400 km. Widujemy siê ¶rednio raz na miesi±c. Czy co¶ z tego bêdzie czas poka¿e.
My¶lê, ¿e nie ma regu³y - je¿eli chodzi o zwi±zki na odleg³osæ. Napewno nie wyobra¿am sobie, ¿eby mój me¿czyzna pracowa³ gdzie¶ daleko od domu przez kilka lat i widywaæ go raz na miesiac, lub kilka miesiêcy.
Jak bêdê po rozwodzie, a z przyjacielem bêdzie nam siê dobrze uk³ada³o, to mo¿e zamieszkamy razem i wtedy spróbujemy prawdziwego ¿ycia.
Wydaje mi siê, ¿e na odleg³osæ mo¿na - byle nie za d³ugo. I zanim siê podejmie decyzje matrymonialne powinno siê spróbowaæ razem pomieszkaæ bez ¶lubu. |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sweetgeneration


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 11 Wrz 2007 Posty: 19
|
Wys³any: Sro 26-09-2007, 18:45 Temat postu: |
|
|
Czy jestem w podobnej sytuacji, moze tak ale nie dokonca....Pozna³am sie z moim S na studiach, on jest z lublina ja z ³omzy a studiowalism w bialej podlaskiej. Przez dwa lata widywalismy sie bo oboje studiowalismy dziennie,najgorsze byly wakacje, swieta, pierwszego sylwestra spedzilismy oddzielnie, urodziny - czasem samotne(tak jak i moje w tym roku),ale jakos to bylo, w listopadzie minie 3 rok jak jestesmy razem, teraz widujemy sie co tydzien lub dwa (jesli czas nam na to pozwala). Ja dostalam prace i w soboty bede miala teraz szkole, choc przeprowdzilam sie do wawy i S ma do mnie lepsze polacznie i tylko 150km nie 270. czas nam pokaze , narazie nie chce o tym myslec, ale wierze ze sobie poradzimy. jak S skonczy prace w czerwcu (tzn skonczy mu sie umowa) sprobuje go ¶ciagnac do wawy i tu ulorzymy sobie zycie |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gieniusia Moderatorka


P³eæ: 
Do³±czy³a: 26 Wrz 2007 Pochwa³: 1 Posty: 5899 Sk±d: Kraków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba


P³eæ: 
Zodiak:  Zodiak chiñski:  Do³±czy³a: 30 Wrz 2007 Posty: 1
|
Wys³any: Nie 30-09-2007, 9:55 Temat postu: |
|
|
Podobnie do niektórych forumowiczek, równie¿ nie potrafi³am sobie wyobraziæ zwi±zku na odleg³o¶æ. Podjêcie takiego wyzwania to ogromne po¶wiêcenie, ale je¶li jest mi³o¶æ, silna wiê¼ i obopólna chêæ utrzymania zwi±zku to jest mo¿liwe. Mam tak¿e wra¿enie, ¿e takie pary, a co za tym idzie tak¿e i mój zwi±zek s± silniejsze dziêki temu do¶wiadczeniu. Ja przynajmniej mam takie poczucie, ¿e skoro tak± barierê jestem w stanie przej¶æ, tak± trudno¶æ przezwyciê¿yæ, to inne problemy te¿ bêdzie ³atwiej mi pokonaæ. Jestem z moim mê¿czyzn± rok i 8 miesiêcy. W ty roku mieli¶my szansê spêdziæ ze sob± calutkie wakacje. Oboje chcieli¶my zobaczyæ, jak to jest byæ ze sob± codziennie przez 24 h/ dobê, czy jeste¶my w stanie ¿yæ ze sob±. I wiecie co? To by³o niesamowite, zero k³ótni, zero sprzeczek! Owszem jakies tam drobne nieporozumienia by³y, ale zawsze staramy siê je szybko rozwi±zywaæ i rozmawiaæ o nich, ¿eby nie by³o spraw niewyja¶nionych. Teraz wiemy, powiem wiêcej, chcemy razem zamieszkaæ. Mia³am przeprowadziæ siê do Niego ju¿ teraz na dniach, ale mój tata powa¿nie zachorowa³ i postanowi³am, ¿e rok jeszcze bêdê w domu, a potem zamieszkam z moim M.
pozdrawiam:) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|